Niedziela 16.03.2014 okazała się łaskawa dla tych, którzy lubią sobie dłużej pobiegać. Wiało i zacinało chłodem, ale na szczęście nie padało. Pojawiło się nawet słonce kiedy trzydziestu odważnych ludzi stanęło do biegu na 10 i 20km. Tak przy okazji, to wspaniałe – znać tylu prawdziwych pasjonatów wytrzymałości. Okrzyk El aktywni, odliczenie zawodników i do boju. O 11.00 grupa osób przygotowujących się do najbliższych półmaratonów i maratonu ruszyła, aby przekonać się, w jakiej są formie. Począwszy od tempa 3’55” do 6’00” na km, każdy zmagał się ze swoimi planem i czołowym wiatrem. Dziesięć osób pokonało z uśmiechem swoje 10km w przedziale od 43’10” do 60’00”. Trening progowy, czyli taki, przy którym ilość pobieranego tlenu jest wystarczająca w stosunku do zapotrzebowania pracujących mięśni podzielił już zdecydowanie pozostałych uczestników biegu. Pierwsi na mecie osiągnęli czas, 1 godz.19 minut, a ostatni dobiegli o 30 minut wolniej.

Niemniej trzeba wyjaśnić, iż to nie były zawody i walka o zwycięstwo, a jedynie przygotowawczy trening. Ważna jest również informacja, iż z fizjologicznego punktu widzenia wszyscy wykonali bardzo podobną pracę. Różniło się jedynie tempo> pokonywania kilometrów na poziomie AT ( anaerobic threshold ) w zależności od wytrenowania, wieku oraz indywidualnych parametrów układu> oddechowo-krążeniowego. Zatem wszyscy uczestnicy dali z siebie tyle ile powinni i dokładnie o to> chodziło organizatorom z SKS ELaktywni. Dziękujemy, wszystkim zawodnikom za zaszczycenie nas swoją obecnością, a Marioli, Tymoteuszowi, Piotrkowi i Robertowi za wolontariacki wkład w organizację tych koleżeńskich zmagań.